Autor: Kama Prina Cerai | Mama 6 dzieci

 

85 dzień modlitwy

Tajemnica 5 radosna – Odnalezienie Jezusa w świątyni

Ile łez i zmartwień przysparzamy rodzicom, którzy często nie wiedzą, dlaczego postępujemy tak, a nie inaczej, dlaczego dokonujemy takich, a nie innych wyborów. A nasze wybory mogą być albo Boże, albo nie. Jednak zawsze są nasze, bo to my podejmujemy ostateczną decyzję. Jezus był u Ojca. Idź do Ojca, a On Cię pokieruje. Zaufaj Bogu, choćby świat wołał inaczej. Dzieciątko w tym tygodniu jest jeszcze niewidome, ale czuje obecność Stwórcy. Bądź jak to dziecko. Ufny, że jesteś bezpieczny.

 

86 dzień modlitwy

Tajemnica 1 światła – Chrzest Pana Jezusa w Jordanie

Chrzest to zanurzenie w wodzie, obmycie z wszelkiego grzechu. A przecież Jezus był bez grzechu. Więc po co dał się Janowi ochrzcić?  Może po to, aby wskazać nam drogę? Drogę powrotu do Domu Ojca… Dziecko, które ma się urodzić, może stać się drogą do zbawienia. Płynące z miłości trud i wysiłek związane z wychowaniem dziecka to tak zwyczajne, tak powszechne, a przy tym tak błogosławione kroki ku uświęceniu. A miłość podarowana powróci… Sami na tej drodze byśmy upadli, ale z Bogiem wszystko się uda. Może w inny sposób, niż planowaliśmy, jednak najprostszy, by dojść raju. Bo czyż nie tam właśnie chcemy ostatecznie dojść? Postaraj się dziś odwzajemnić miłość otrzymaną od rodziców.

 

87 dzień modlitwy

Tajemnica 2 światła – Objawienie się Pana Jezusa na weselu w Kanie

Jezus objawił się światu poprzez zamianę wody w wino. Można by powiedzieć, że to mało spektakularne. Mógł kogoś uzdrowić lub wskrzesić to byłoby coś… A On wybrał ten właśnie moment. Swoją obecność na weselu. A więc ślub, a po nim wesele stały się jednymi z największych wydarzeń wszechczasów. Początek nowej rodziny… To dar, jaki możemy złożyć z siebie drugiej osobie. To szansa dla nowego życia, które dzięki tchnieniu Bożemu stanie się. Ale życie często jest bez wesela, bez wina i bez radości. A jednak nie zaistniałoby bez tchnienia Boga. Zawsze bierze w tym udział Bóg. I cały wszechświat weseli się z tej małej, bezbronnej istotki, której serduszko bije swoim własnym rytmem.

 

88 dzień modlitwy

Tajemnica 3 światła – Głoszenie Królestwa Bożego i wzywanie do na nawrócenia

Dziecko noszone przez mamę pod sercem zmieniło jej życie. Już nic nie będzie takie samo. Nigdy. Czas przygotowań. Do czego? Do życia czy śmierci? Do wiecznej radości? Czy do nieustającego bólu i tęsknoty? Nigdy już nie będzie tak samo. Dzieciątko ma tylko 13 tygodni, ale zmienia swym istnieniem całe życie, a nawet wieczność swoich rodziców. Woła bezgłośnie: „Jestem darem! Nie bój się, nie lękaj się. Bóg sam wystarczy!”.

 

89 dzień modlitwy

Tajemnica 4 światła – Przemienienie na Górze Tabor

Bóg w swym majestacie zamieszkał w ciele człowieka. Był czas, gdy też miał tylko 13 tygodni. A jednak zmienił całą historię ludzkości. Taki mały, a taki wielki! Przemiana. Dokonała się na Górze Tabor. Dokonuje się w nas. Jeśli tylko pozwolimy. Pozwól, aby Duch Święty przemienił Cię. Teraz. Daj się ponieść temu tchnieniu. Ono jak życiodajny oddech uleczy, rozraduje Twe serce i da siłę. Szatan nieustannie będzie Cię zniechęcał. On również będzie próbował dokonać przemiany Twego życia. Być może nie jeden raz mu się to uda, ale na Twojej Górze Tabor Bóg ciągle czeka. Aby Cię przemieniać po swojemu.

 

90 dzień modlitwy

Tajemnica 5 światła – Ustanowienie Eucharystii

Pokarm jest konieczny, aby przetrwać. Bez niego umieramy. Bez Eucharystii umieram. Codzienność jest czasami tak trudna, nie do wytrzymania. Ale dzięki codziennej Komunii Świętej mogę to znieść. Może wydawać się to przesadą. Codziennie?! Przecież nie mam czasu. Dom, praca, obowiązki, szkoła… Ale tak się dzieje, że jeśli ofiaruję ten czas Bogu, to czasu mam znacznie więcej. To niesamowite. Tak jakby Bóg zmieniał szybkość, z jaką czas płynie. Dziecko, za które się modlisz, ma dopiero (aż!) 13 tygodni. Już słyszy swoją mamę. A więc usłyszy jej spokój w głosie albo jej wściekłość… Eucharystia wycisza, uspokaja, koi nerwy. Można cieszyć się chwilą. Nawet, gdy z ludzkiego punktu widzenia jest beznadziejnie. Kolejki do psychoterapeutów są coraz dłuższe. Ile czasu i pieniędzy… Po co? Eucharystia to najlepsza terapia antystresowa.

 

91 dzień modlitwy

Tajemnica 1 bolesna – Modlitwa Pana Jezusa w Ogrójcu

Samotność. Nikt mnie nie rozumie. Jestem sam. Z problemami, cierpieniem, rozpaczą, żalem… A jednak nie sam. Jest Ojciec. Nie moja wola, ale Twoja… Czegokolwiek żądasz, niech się stanie. Czy na pewno jestem na to gotowy? Nie. I boję się. Ale strach pochodzi od szatana. On manipuluje naszymi emocjami. Czyni wszystko, aby wepchnąć nas w głębię lęku, rozpaczy. Modlitwa to ratunek, nawet jeśli przeraża mnie przyszłość, a teraźniejszość wydaje mi się nie do zniesienia. Nie jestem sam!