Autor: Małgorzata Wróbel | Ruch Światło-Życie (Diakonia Życia)

246 dzień modlitwy

Tajemnica 1 światła – Chrzest Pana Jezusa w Jordanie

Chrzest święty, jak każdy sakrament, jest widzialnym znakiem niewidzialnej łaski Bożej. Łaska jest jak lekarstwo, które zażywasz – nie czujesz jego działania, ale po pewnym czasie dostrzegasz poprawę. Słowa, które wypowiada Bóg Ojciec podczas chrztu Pana Jezusa w Jordanie: „Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie”- podkreślają jak Bóg kocha swoje dziecko. Ta prawda od chwili chrztu świętego działa w duszy każdego chrześcijanina. Choć bywają momenty, gdy tego nie widać, gdy mnóstwo ważnych dla nas spraw legnie w gruzach, przymierza chrzcielnego nic nie może zerwać. Nic „nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym” (Rz 8,37-39). Jakże ważne jest znaleźć w trudnej chwili kogoś, kto nam tę prawdę przypomni. Jakże istotna jest modlitwa innych byśmy na nowo odkryli Bożą Miłość. Twoja codzienna modlitwa jest jak lek podtrzymujący życie. Otula rodziców dziecka, którzy już niedługo staną przed nowymi obowiązkami. Otaczaj swoją modlitwą także inne osoby przeżywające trudności.

 

247 dzień modlitwy

Tajemnica 2 światła – Objawienie Pana Jezusa na weselu w Kanie

Scena, w której Maryja zauważa brak wina, ukazuje niezwykły geniusz kobiety. To ona swoją empatią reaguje na potrzeby innych. Matka obdarzona darem życia również odpowiada na potrzeby swojego dziecka, które w tym momencie jest dla niej najważniejsze. Gdy dziecko jest jeszcze w łonie mamy, zaspokajanie potrzeb jest ułatwione, gdyż to krew dostarcza maleństwu odpowiednie składniki, a zabiera zbędne. Jednak już niedługo mama będzie musiała sama rozpoznać, czego dziecku potrzeba i we właściwy sposób na te potrzeby odpowiedzieć. Na wzór Maryi w każdej chwili możemy zwrócić się o pomoc do Jezusa, gdy sami nie umiemy poradzić sobie z problemem. Wsłuchajmy się w potrzeby innych. Czy wiesz, że pod koniec ciąży w ciele mamy jest ponad 1,5 litra krwi więcej niż w innych okresach jej życia?

 

248 dzień modlitwy

Tajemnica 3 światła – Głoszenie Królestwa Bożego i wzywanie do nawrócenia

Gdy ludzie spotykali na swojej drodze Jezusa głoszącego Boże Królestwo, przynosili do niego chorych i cierpiących. Zobacz, jak ważna jest wspólnota. Jak ważni są ludzie, którzy mogą nas przynieść do Jezusa, gdy nie możemy przyjść do Niego o własnych siłach. W czasie naszej modlitwy przynosimy Bogu innych ludzi, by ich uzdrowił, pocieszył, po prostu im pomógł. W tym momencie przynosisz Panu dziecko, które już niedługo przyjdzie na świat i zacznie podejmować pierwsze wyzwania: oddychanie w innym środowisku niż łono matki, obce głosy, inny pokarm… Przynosisz też jego bliskich, którzy niecierpliwie oczekują jego narodzin i przygotowują się na przyjęcie nowego członka rodziny. Rozejrzyj się dziś uważnie. Może dostrzeżesz wokół siebie bezradnych „paralityków”, których będziesz mógł przynieść Panu.

 

249 dzień modlitwy

Tajemnica 4 światła – Przemienienie na Górze Tabor

Nie ma przemiany bez wejścia na górę z Jezusem. Bez wysiłku i pewnego niezrozumienia całej sytuacji. Dokładnie tak jak uczniowie, rodzice dziecka podjęli trud, choć być może nie rozumieli, dlaczego właśnie teraz zostało powołane nowe życie. Pierwsze kroki mają już za sobą. Jednak jak powiedział św. Augustyn: „Raz wybrawszy, ciągle wybierać muszę”. A przed nimi jeszcze sporo wyzwań. Wszystko po to, by wejść z Jezusem na górę, zostawić swoje obawy, swój żal i otrzymać nową szatę Miłości. Nie zapominajmy o tym idąc w górę razem z rodzicami dziecka, poprzez zanoszoną modlitwę.

 

250 dzień modlitwy

Tajemnica 5 światła – Ustanowienie Eucharystii

„Pijcie z niego wszyscy, bo to jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana” (Mt 26,27). Jezus poprzez ustanowienie Eucharystii zostawia swoje Ciało dla wszystkich bez wyjątku. Nie mówi, że te słowa obowiązują tylko tych, którzy nie upadają, którzy bez potknięć przestrzegają przykazań, którzy w każdym momencie żyją zgodnie z Jego nauką. On umarł za wszystkich bez wyjątku i swoje Ciało także zostawił wszystkim, którzy pragną się Nim posilać. To do nas należy zadanie, by we właściwy sposób odpowiedzieć na tą wielką Miłość. Rodzice odpowiedzieli już na nią przyjmując nowe życie. Módlmy się, by i po narodzinach dziecka przyjmowali Miłość razem z codziennymi trudami, czerpiąc siły z Eucharystii.

 

251 dzień modlitwy

Tajemnica 1 bolesna – Modlitwa Pana Jezusa w Ogrójcu

Ostatnie chwile przed pojmaniem i drogą krzyżową. Jezus wie, co Go czeka. Doświadcza lęku, trwogi, ale jednocześnie miłości – bo przecież wie, że to, co się niedługo stanie doprowadzi do zbawienia ludzi. Przed ważnymi momentami w naszym życiu również odczuwamy silne emocje, z jednej strony strach przed czymś nowym, lęk, że nie damy rady, z drugiej chęć pójścia do przodu, zdobycia nowych doświadczeń. Świat nie posuwałby się do przodu bez odważnych ludzi, którzy są gotowi zaryzykować, narazić się dla dobra innych. Rodzice dziecka, które już niedługo przyjdzie na świat, też na pewno boją się nowej sytuacji i odpowiedzialności, jednak jest jeszcze miłość do tej Małej Istotki pod sercem mamy. Módlmy się, by to właśnie ona dodawała sił w pokonywaniu codziennych obaw i problemów.

 

252 dzień modlitwy

Tajemnica 2 bolesna – Biczowanie Pana Jezusa

Czasami bywa tak, że biczujemy kogoś swoim słowem lub czynem. Oceniamy go łatwo na postawie tego, co o nim wiemy, choć jest pewne, że nie wiemy wszystkiego. Zamiast tego warto pochylić się nad tym człowiekiem z miłością, odczuć to, co on czuje, spróbować zrozumieć jego postępowanie. Nie chodzi o akceptację złych czynów, ale o próbę zrozumienia. Ważne jest, by matka obdarzona najwspanialszym darem macierzyństwa, otrzymała wsparcie od innych. Tym jest właśnie Twoja modlitwa. Nie oceniaj z góry postępowania innych, próbuj rozumieć i wspieraj.